Gostyniński zamek nie zamek


W zamku tym ostatnie miesiące życia spędził car Wasyl IV Szujski - jedyny rosyjski władca, który złożył hołd lenny polskiemu królowi. Podobno w zamkowych lochach mieszkał też straszliwy potwór...

Mowa o znajdującym się w odległości nieco ponad 20 km od Płocka zamku w Gostyninie. Jednak czy dumnie stojący na wzgórzu obiekt jest w rzeczywistości zamkiem?

ZAMEK W GOSTYNINIE

Cofnijmy się do połowy XIV wieku. Wtedy to książę Siemowit III wzniósł na obecnym wzgórzu zamkowym drewnianą basztę, pełniącą funkcję mieszkalno-obronną. W kolejnym wieku, jego syn Siemowit IV chciał stworzyć warownię, więc w tym celu postawił murowaną więżę, murem też otoczył dziedziniec oraz kazał wykuć bramę wjazdową, do której prowadził zwodzony most. Z czasem zamek się rozbudowywał a okres jego świetności przypada na I połowę XVI wieku, kiedy to zarządzał nim starosta Krzysztof Szydłowiecki. Niestety po latach świetności nastąpił czas upadku. Po Potopie Szwedzkim (1655–1660) i czasie zaboru pruskiego (1793–1806) zamek nigdy już nie odzyskał swego blasku. To, co z niego zostało, czyli ruiny i fragmenty murów, car przekazał gminie z przeznaczeniem na zbór. Neogotycka budowla została wzniesiona w latach 1822-1825. Funkcję sakralną pełniła do XX wieku, służąc najpierw do 1945 roku ewangelikom a następnie do 1978 roku katolikom. W następnych latach opuszczone wzgórze przeszło w ręce Zakładów Sprzętu Oświetleniowego Polam, które chciały tam utworzyć zakładowy dom kultury. Plany te jednak nie zostały zrealizowane i obiekt w 1995 roku został przejęty przez miasto. W 2009 roku, po odrestaurowaniu, do użytku został oddanych budynek dawnego kościoła, który w swoich murach ma fragmenty średniowiecznego zamku. Po desakralizacji, w obiekcie znajduje się restauracja. Na terenie, gdzie dawniej stał zamek, wybudowano przylegający do neogotyckiego "kościoła" obiekt hotelowy, który stylizowany jest właśnie na zamek. 


Podsumowując. Obiekt powszechnie uważany za zamek, częściowo jest obiektem wybudowanym w XXI wieku a częściowo dawnym kościołem, który powstał na ruinach wcześniejszego zamku.

Jak się udało ustalić, zamek zamkiem - w dosłownym tego słowa znaczeniu - nie jest, ale historia tego miejsca jest długa i nie można o niej zapominać a obiekt ten niech będzie pomnikiem wydarzeń, które miały tu miejsce przed wiekami i niech przypomina, że Gostynin był miastem królewskim a na tutejszym zamku przebywali m.in. Władysław Jagiełło, Kazimierz Jagiellończyk, Zygmunt Stary czy Zygmunt August.

Z zamkiem związana jest również zawarta we wstępie historia uwięzienia cara Wasyla IV Szujskiego:

Kiedy jesienią 1611 r. hetman Stanisław Żółkiewski powracał triumfalnie ze zwycięskich  bitew w 1610 r. pod Kłuszynem, Smoleńskiem i wkroczeniu do Moskwy, w jego orszaku znajdował się wzięty do niewoli car Wasyl IV Szujski, bracia – Dymitr i Iwan oraz żona Dymitra – Katarzyna. W dniu 29 października 1611 r. orszak z rosyjskimi jeńcami dotarł do Warszawy.  W Zamku Królewskim car i jego bracia oddali hołd królowi polskiemu, Zygmuntowi III Wazie, po czym rodzinę Szujskich, jako zakładników, umieszczono w Pałacu Mokotowskim, a po jego spaleniu przewieziono do Zamku w Gostyninie, który był do tego znakomicie przystosowany. Car został  umieszczony w murowanej izbie nad bramą, pozostałe osoby  na parterze Zamku. Pobyt carewiczów w Gostyninie trwał kilka miesięcy: 12 września 1612 r. zmarł car Wasyl IV Szujski, w pięć dni później jego brat Dymitr, a po dwóch kolejnych miesiącach bratowa Katarzyna. Natomiast król uwolnił najmłodszego Iwana Szujskiego, ostatniego z gostynińskich jeńców.  Zgon cara w niewoli obcego państwa to jedyny taki przypadek w historii Rosji.
 (tekst z ulotki promocyjnej)

Według legendy natomiast w lochach zamku mieszkał potwór, który z wyglądu przypominał wielką żabę. Potwór ten pożerał przetrzymywanych w lochu więźniów a gdy tych brakowało to atakował również mieszkańców Gostynina.


ZAMEK I MY


Zuza pochodzi z Gostynina, więc zamek zna. Ja trafiłem tu dopiero po tym jak się poznaliśmy. Na zamku byłem trzy albo cztery razy. Pierwszy post zrobiłem ze zdjęciami robionymi starym smartfonem a po aktualizacji dodałem zdjęcia z aparatu.


ZAMEK W GOSTYNINIE NA ZDJĘCIACH



















Wcześniejsze zdjęcia robione starym smartfonem




















Podobał Ci się artykuł? Warto go przeczytać? Podobały Ci się zdjęcia? Warto je pokazać innym? Podziel się postem ze znajomymi. 
Będziemy bardzo wdzięczni za Twoje kliknięcie "Lubię to!" poniżej. 

Wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa i nie zgadzam się na ich kopiowanie i wykorzystywanie bez mojej zgody (Ustawa z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych).